Na zdjęciu poniżej jeden z naszych przewodników wraz ze swoim dziadkiem – Eyüpem. Jak widać zdjęcie jest dość stare – zostało zeskanowane ze zbiorów rodzinnych. Zapewne zostało przesłane kilkanaście, może nawet dwadzieścia lat temu przez jakiegoś turystę, który wyprawił się na Ararat i zrobił to zdjęcie.

Eyüp i Nuri Saltik – kiedyś…
Dziadek (a właściwie to już pradziadek) Eyüp obecnie jest dobrze po siedemdziesiątce, ale na Araracie mieszkał ponad 50 lat temu. Co znaczy mieszkał?
- Eyüp Saltik obecnie
- Eyüp Saltik obecnie
Osoby, które były z nami na wyprawach od końca czerwca do końca sierpnia wiedzą, że podczas wędrówki do obozu można spotkać wiele kurdyjskich namiotów. Namioty rozkładane są sezonowo – zazwyczaj od połowy czerwca (o ile pogoda już na to pozwala, czyli nie jest zbyt zimno na wysokości 2400-2800 m n.p.m.) pierwsze rodziny „przeprowadzają się” na Ararat. Mieszkają tam, wypasają owce i kozy, robią sery, jogurty z owczego i koziego mleka. Bywało, że rodziły się tam też dzieci. I żywym przykładem na to jest nasz Musa Saltik. Urodził się właśnie w drugiej połowie czerwca w połowie lat osiemdziesiątych.
- Kurdyjskie namioty
- Kurdyjskie namioty
Czasem, szczególnie gdy namiot kurdyjskich Nomadów znajduje się przy „turystycznej ścieżce” ugoszczą turystów ciepłą herbatą gaszącą pragnienie i dadzą odpocząć w cieniu dużego namiotu lub schronienie przed deszczem. Na Araracie można kupić także wełniane skarpety czy chusty ręcznie ozdabiane.
- Sprzedaż na Araracie
- Sprzedaż na Araracie
Część rodzin zamieszkujących stoki Araratu jest zatrudniona w turystyce araratowej. Są to przewodnicy, właściciele koni niosących bagaże i kucharze. Jedną z takich rodzin jest rodzina Saltików. Dziadek Eyup jeszcze nie ożeniwszy się zajmował się pracą wśród turystów. Potem jak już niektóre z jego wnuków urosły zabierał co chętniejszych do pomocy. Jednym z nich jest chłopak na zdjęciu – Nuri Saltik. Od najmłodszych lat przemierzał ścieżki Araratu i nie dziwne jest, że jest jednym z najbardziej doświadczonych (chyba bardziej doświadczony jest tylko jeden z jego wujków) przewodników, którzy obecnie są na Araracie.
- Nuri Saltik obecnie
- Nuri Saltik
- Nuri Saltik obecnie
- Nuri Saltik obecnie
- Nuri Saltik i wujek Mehmet Saltik
Pod koniec lat osiemdziesiątych Ararat został „zamknięty” zarówno dla tubylców, jak i dla turystów na około 20 lat. Rodziny na sezony letnie wyprowadzały się w inne rejony górskie w swoich okolicach, tak by ich owce mogły być wypasane nadal. Kiedy władze tureckie „otworzyły” Ararat dla turystów, także rodziny kurdyjskie powoli, lecz nie wszystkie od razu, zaczęły wracać na swoje ziemie. Chłopcy dorośli, nie zapominając górskich ścieżek Araratu i stali się przewodnikami na tę górę. Większa część rodziny Saltików jest zaangażowana w pracę na Araracie. Są to przewodnicy górscy, a także kucharze (najlepszy kucharz na Araracie to Mehmet Saltik – syn Eyüpa, stryj Nuriego) oraz właściciele koni bagażowych.

Mehmet Saltik – najlepszy kucharz na Araracie
Obecnie na Araracie działa wielu przewodników – również tureckich. Wielu z nich mówi o sobie, że się tam urodzili, że ich rodziny żyją tam od pokoleń, jednak nie wstąpicie do ich namiotu na herbatę, bo go po prostu tam nie ma 🙂 Wielu z nich nie zna drogi, jeśli tylko pogoda lekko się zepsuje.
Jeśli macie ochotę na Ararat z „rdzennymi” mieszkańcami Araratu, macie ochotę na domowy (a raczej namiotowy) chleb i ser zrobiony przez mamę Nuriego, to zapraszamy na wyprawy na Ararat z Ararattrek.pl. W następnej opowieści dowiecie się skąd się wziął „pl” na końcu Ararattreka 🙂